Dyskretny urok gitary i basu, czyli TU gra Jan z zespołem
Wpadające w ucho, niebanalne utwory, nieco rockowego hałasowania, szczypta wzruszeń, świetna interakcja z publicznością, a także nieformalny, prawie domowy nastrój – każdy, kto przyszedł do łódzkiego klubu TU na koncert Janka Traczyka z zespołem, mógł tego doświadczyć. W TU, niewątpliwie miejscu z duszą, urządzonym w kamienicy i jakby wprost stworzonym do takich muzycznych spotkań, artysta pojawił się 16 listopada w towarzystwie Kuby Chmielarskiego (gitary), Bartka „Bartozziego” Wojciechowskiego (gitara basowa) i Bartosza Mikołaja Nazaruka (perkusja). Koncert zaczął się od kilku utworów dobrze znanych. „Wołam do ciebie”, „Już wiem”, „Mój dom” czy wreszcie „Chciałbym to być ja”, rockowo podrasowane, zabrzmiały świetnie,…