Sałatka jest ważniejsza od liścia, czyli przykazania korpo-musicalu
Musical o korporacji? Serio? Przez dłuższy czas, kiedy przeglądałam repertuar Teatru Rozrywki, omijałam wzrokiem ten tytuł. Uwielbiam spektakularne, widowiskowe, eskapistyczne opowieści, najlepiej z przejmującą historią miłosną na pierwszym planie – a opis tego spektaklu zupełnie mi do tej wizji nie pasował. Aż pewnego wieczoru miałam okazję zamienić kilka słów z panem Tomaszem Steciukiem, który bardzo musical polecał. Rzec by można, że „każda pliszka swój ogonek chwali” (Steciuk gra w przedstawieniu jedną z głównych ról), a z drugiej strony – skoro KTOŚ TAKI mówi, że warto… Tak czy inaczej – zaczęłam bardziej przychylnie patrzeć na tytuł, a kiedy wreszcie we wrześniu…
Możliwość komentowania Sałatka jest ważniejsza od liścia, czyli przykazania korpo-musicalu została wyłączona
27 marca 2020