Może po to się urodziłam, żeby zagrać Hankę

Pochodzi z Lipin – dzielnicy Świętochłowic. Wszechstronnie utalentowana, wielokrotnie doceniana za swoją pracę, jest kilkakrotną laureatką najważniejszej teatralnej nagrody – Złotej Maski (m.in. za rolę w „Mianujom mie Hanka”). Jak ryba w wodzie czuje się zarówno na deskach scenicznych, jak i przed kamerą. O tym, dlaczego ma poczucie misji, jeśli chodzi o propagowanie śląskości, i dlaczego tak ważna jest dla niej Hanka – opowiada aktorka, Grażyna Bułka*. Czy reżyser Mirosław Neinert, przygotowując się do wystawienia monodramu „Mianujom mie Hanka”, od razu pomyślał o obsadzeniu w nim Pani? Rzeczywiście tak było. A ja bardzo nie chciałam grać kolejnego monodramu. Lubię na…

0 Komentarzy