Kosmiczne energie – „Rewia!” 28. Gala Sylwestrowa

Repertuar sylwestrowy teatrów muzycznych można z grubsza podzielić na dwie kategorie. Część z nich serwuje widzom któryś ze swoich spektakli, dodatkowo proponując lampkę szampana, ewentualnie drobny poczęstunek. I tak na przykład ostatnią noc 2024 roku można było spędzić w warszawskiej ROMIE w rytmie „We Will Rock You”, odliczać minuty do północy wraz z obsadą „Rent” w krakowskim Variété albo zatańczyć z „Tiną” w koszalińskiej Adrii.Druga grupa to teatry, które na tę okazję przygotowują specjalny program, premierowo prezentowany w noc sylwestrową i powtarzany potem w karnawale. Bywa, że takie koncerty mają wieloletnią tradycję, a widzowie z niecierpliwością oczekują ich kolejnych odsłon.…

0 Komentarzy

„Piloci” latają koncertowo

Koncertowe wersje musicali to praktyka w świecie teatralnym nienowa i ciesząca się sporą popularnością. Realizacji koncertowych doczekały się tak znamienite tytuły jak „Nędznicy”, „Chicago”, „Jesus Christ Superstar” i wiele innych. Trudno nie zauważyć korzyści płynących z takiej formy scenicznej. Do kieszeni twórców, którzy czynią użytek z istniejącego już, własnego dzieła, trafiają kolejne pieniądze od wielbicieli gatunku. A widzowie, bardzo często zagorzali fani danego tytułu, otrzymują zestaw ulubionych utworów w ulubionych wykonaniach. I wszyscy są zadowoleni. „Piloci”, autorski musical zrealizowany w Teatrze Muzycznym ROMA, który opowiada historię nawiązującą do losów polskich lotników podczas II wojny światowej, miał premierę w 2017 roku…

0 Komentarzy

Na głos i pianino – koncert Janka Traczyka

Koncert Janka Traczyka w Krakowie z wielu względów można określić mianem wyjątkowego. Jeśli ktoś był przynajmniej na jednym, wie, że występy tego artysty na żywo zawsze mają niecodzienną aurę. Teraz nowe było miejsce, przede wszystkim jednak to pierwszy koncert w tym mieście po wydaniu debiutanckiej płyty. Może się to wydawać zaskakujące, bo pojawiła się ona na rynku późną jesienią 2020 roku, więc już jakiś czas temu; ale istotnie – poprzedni odbył się dwa lata wcześniej, tuż przed wybuchem pandemii, toteż 13 lutego krakowska publiczność mogła wreszcie wysłuchać utworów składających się na solowy album „Nadal jestem”. „Zaścianek”, dysponujący głównie miejscami stojącymi,…

Możliwość komentowania Na głos i pianino – koncert Janka Traczyka została wyłączona

„Proszę zostawić troski w szatni…” – „Hity musicali” w Teatrze Rozrywki

Spośród propozycji online, które podczas ostatniej nocy sylwestrowej zaprezentowały teatry muzyczne, jedną z najciekawszych okazał się koncert musicalowy z Teatru Rozrywki. Mimo że spektakl nagrywany był bez widowni, jego twórcy postanowili nie rezygnować z rozmachu, z którego słyną chorzowskie sylwestrowo-karnawałowe widowiska. Nie zabrakło więc rozbudowanej choreografii, barwnych, efektownych strojów, rekwizytów i elementów scenografii. Po tym, jak gruchnęła – dość nieoczekiwana, przyznać trzeba – wieść o otwarciu teatrów, postanowiono zaprezentować „Hity musicali” na żywo. Większość biletów rozeszła się bardzo szybko. I nic dziwnego. Czy można sobie wyobrazić coś lepszego po kilku miesiącach teatralnej posuchy? Aleksandra Dyjas, Anna Surma, Joanna Możdżan, zespół…

Możliwość komentowania „Proszę zostawić troski w szatni…” – „Hity musicali” w Teatrze Rozrywki została wyłączona

Sól ziemi czarnej, czyli Franek znowu śpiewa…

Odrobina sztuki w zwykłym dniu? Na najwyższym poziomie? Po prawie trzech miesiącach znowu w Teatrze Rozrywki na koncercie Kamila „Franka” Franczaka? Trzy razy TAK! Cóż można jeszcze powiedzieć? Franek w środku tygodnia to dyskretna chwila refleksji nad codziennością. Franek w środku tygodnia to zastrzyk energii, bomba witaminowa i promień słońca. Im ciemniej i chłodniej robi się za oknem, tym częściej wracam myślami do tamtego wieczoru. Podczas recitalu artysta zaprezentował ważny dla swojej muzycznej drogi zestaw utworów – podobnie jak w czerwcu. Ale przecież, kiedy ma się do czynienia z występem na żywo, nigdy nie jest tak samo. A gdy koncert…

Możliwość komentowania Sól ziemi czarnej, czyli Franek znowu śpiewa… została wyłączona

50 twarzy Franka, czyli mój pierwszy raz… w teatrze po trzech miesiącach

Czy miewacie czasem tak, że słyszycie czyjś głos i przeżywacie swego rodzaju objawienie? Coup de foudre? Wiecie, że od teraz ten głos będzie Was prześladował i chcecie go słuchać jeszcze, jeszcze i jeszcze? Mnie się to zdarzyło po raz kolejny… Kilka miesięcy temu usłyszałam fragment próby do występu sylwestrowego w Teatrze Rozrywki. Kamil Franczak śpiewał „Writing’s on the Wall”. ŚPIEWAŁ tak, że Sam Smith naprawdę mógłby już nigdy nie wykonywać tego utworu. Widziałam Franka wcześniej w kilku przedstawieniach, wiedziałam, że ma talent i umiejętności. Ale to był właśnie ten moment – przysłowiowy grom z jasnego nieba. Dzień czy dwa później…

Możliwość komentowania 50 twarzy Franka, czyli mój pierwszy raz… w teatrze po trzech miesiącach została wyłączona

Paryż, Berlin, Anatewka, czyli musicalowa podróż przez świat

W pierwszych minutach koncertu „Musicale świata” zastanawiałam się, czy spontanicznie podjęta decyzja o kupnie biletów na to wydarzenie była słuszna. Koncert w Nowohuckim Centrum Kultury rozpoczął się od utworów z „Notre Dame de Paris”. Nie da się ukryć, że spektakl zrealizowany przez gdyński Teatr Muzyczny zawiesił poprzeczkę bardzo wysoko pod każdym względem i już chyba zawsze będzie zajmował wyjątkowe miejsce w mojej pamięci. Kiedy więc zaczęła się uwertura, zagrana płasko i bez wyrazu, poczułam ogromny zawód. Utwory z musicalu, które się następnie pojawiły, nie poruszyły mnie. Na szczęście potem było już tylko lepiej.

Możliwość komentowania Paryż, Berlin, Anatewka, czyli musicalowa podróż przez świat została wyłączona

Dyskretny urok gitary i basu, czyli TU gra Jan z zespołem

Wpadające w ucho, niebanalne utwory, nieco rockowego hałasowania, szczypta wzruszeń, świetna interakcja z publicznością, a także nieformalny, prawie domowy nastrój – każdy, kto przyszedł do łódzkiego klubu TU na koncert Janka Traczyka z zespołem, mógł tego doświadczyć.   W TU, niewątpliwie miejscu z duszą, urządzonym w kamienicy i jakby wprost stworzonym do takich muzycznych spotkań, artysta pojawił się 16 listopada w towarzystwie Kuby Chmielarskiego (gitary), Bartka „Bartozziego” Wojciechowskiego (gitara basowa) i Bartosza Mikołaja Nazaruka (perkusja). Koncert zaczął się od kilku utworów dobrze znanych. „Wołam do ciebie”, „Już wiem”, „Mój dom” czy wreszcie „Chciałbym to być ja”, rockowo podrasowane, zabrzmiały świetnie,…

Możliwość komentowania Dyskretny urok gitary i basu, czyli TU gra Jan z zespołem została wyłączona